OCZYSZCZALNIA
Już gotowa...
Już gotowa...
Mimo przerwy na blogu, na budowie coś się dzieje... Skończyliśmy tynki wewnętrzne, zaczęliśmy ocieplenie budynku, czekamy na hydraulika, który ma baaardzo dużo pracy i wczesniej niż w połowie września nie zacznie... Oto kilka zdjęć miłego paczenia
POKÓJ SYNA
HOL NA PIĘTRZE
ŁAZIENKA NA PIĘTRZE
POKOIK (gościniec :)
SYPIALNIA + GARDEROBA
SCHOWEK
SCHODZIMY NA PARTER
SALON
JADALNIA + KUCHNIA
WIATROŁAP :)
GABINET (mój własny kąt)
WEJŚCIE NA GÓRĘ
ŁAZIENKA NA DOLE
WEJŚCIE DO GARAŻU + ZEJŚCIE DO PIWNICY
PIWNICA - PRALNIA
PIWNICA - KOTŁOWNIA
PO PROSTU PIWNICA (na wszystko, co się i tak nigdy nie przyda ;)
GARAŻ
OCIEPLENIE
WŁASNORĘCZNIE PRZEZ MĘŻA USYPANY ZJAZD :)
Pozdrawiam
Kilka ostatnich zdjęć...
Dach ...w końcu przyjechał, ale znowu jeden płat miał defekty - był porysowany!
Drzwi wyjściowe garażowe...
Tutaj chciałam pokazać, jak otwiera się największa witryna...
Tynki garażowe...
I trzoda sąsiada "kosząca" trawę w przyszłym ogrodzie
Dach jedzie nowy... Czekamy
Elektryk skończył swoje prace...
Wodociągi zrobione...
Zaczynamy tynki...
Okna już są, co prawda były małe niedociągnięcia, ale błędy firmy zostały natychmiast poprawione. W łazience na górze jest za małe okno i już niedługo będzie wymienione na nowe. Okna na profilach VEKI, kolor złoty dąb, dwustronne. A z folią ochronną prezentują się tak:
I drzwi zewnętrzne :)
A z dachem narazie stoimy. Niestety mieliśmy małe kłopoty z blachą i musimy czekać na decyzję firmy... Blacha przyszła "krzywa" i nie da się poskładać... Reklamację uznano, ale czekamy aż firma podejmie konkretną decyzję. A czas goni! W środku wiszą kable i elektryk działa, w następnym tygodniu zaczynamy tynki (chyba). To by było na tyle :)